Awaria samochodu na drodze to sytuacja, która może przytrafić się każdemu kierowcy. Szczególnie stresująca jest wtedy, gdy dochodzi do niej na ruchliwej trasie S8, gdzie prędkości są wysokie, a zatrzymanie się wymaga szybkiej reakcji. W takich chwilach kluczowe jest zachowanie zimnej krwi i wiedza, jak postępować, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym uczestnikom ruchu.

Co zrobić, gdy auto zgaśnie na trasie S8?
Pierwszym krokiem jest zachowanie spokoju i próba bezpiecznego zjazdu na pobocze. Jeśli to możliwe, włącz awaryjne światła i ustaw trójkąt ostrzegawczy w odpowiedniej odległości (min. 100 m za pojazdem). Pamiętaj, że na trasie S8, gdzie samochody poruszają się z dużą prędkością, widoczność Twojego pojazdu jest kluczowa.

• Sprawdź podstawowe usterki: czy masz paliwo, czy akumulator nie jest rozładowany, czy silnik nie przegrzał się.
• Jeśli nie jesteś w stanie samodzielnie usunąć awarii, nie ryzykuj – wezwij lawetę.

Kiedy i gdzie zadzwonić po pomoc?
W przypadku poważnej awarii na trasie S8 najlepiej skorzystać z profesjonalnej pomocy drogowej. Numery alarmowe i służby ratunkowe to podstawa:

• 997 – Policja (w razie zagrożenia życia lub utrudnienia ruchu)
• 112 – numer alarmowy (uniwersalny)
• numer do lokalnej pomocy drogowej – warto mieć go zapisany w telefonie.

Wybór lawety to kolejny ważny krok. Upewnij się, że firma świadczy usługi na trasie S8 i ma odpowiednie zezwolenia. Zapytaj o czas przyjazdu i koszt holowania – unikniesz nieprzyjemnych niespodzianek.

Bezpieczeństwo przede wszystkim
Nigdy nie próbuj naprawiać auta na ruchliwej drodze, zwłaszcza na trasie S8. Jeśli musisz czekać na lawetę, pozostań w bezpiecznym miejscu – najlepiej za barierkami ochronnymi. Pamiętaj, że Twoje życie jest ważniejsze niż samochód.

Awaria to nie koniec świata, ale wymaga rozsądnego działania. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu i wiedzy, jak wezwać lawetę na trasie S8, możesz uniknąć dodatkowego stresu i szybko wrócić na drogę.